Wybaczcie mi zwloke! Kara za kara, nawal pracy, RPG, moje kochanie, ktoremu chce poswiecic jak najwiecej czasu... To jest czasochlonne. Ale w zadnym razie nie zapomnialam o was, wierni czytelnicy, ktorych i tak nie ma wielu x.x Chociaz wy :3 Wiec tak. Zapomniec nie zapomnialam, po prostu mam problemy techniczne. Pisac pisze tylko w szkole, ale, hehe, tu nie ma polskich znakow, procz ó xD ale to dziko wylada, wiec tego tez nie pisze. Mam jakies... 6 kopii zapasowych, ktore wymagaja przebetowania pod katem ortografii (w tym najnowsze NY Romance), ale nie moge dodac bo polowa przebetowana, polowa nie i, najlepsze, czesc tekstow mi zaginela z srodka, wiec musze glowkowac, jak to dopasowac :D W kazdym badz razie jeszcze raz bardzo przepraszam, ze sie nie odzywalam, ale i tak czesto to to sie pojawiac nie bedzie... Wiecie, jak dziala uzaleznienie od komputera? Nie uzaleznia od maszyny samej w sobie tylko od wywolywanych przez korzystanie z niego emocji. Tak jakby to mam, wiec rodzinka tez wkurwiona. No coz, musze sie do lekarza zapisac (mama kazala) i sie zobaczy. Ale nie zapomnialam i caly czas pisze. Prosze o wyrozumialosc i odrobine cierpliwosci, postaram sie wtrynic cos do konca miesiaca.
Diabelek :3 3:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Doceniam każdy komentarz. To właśnie wy, wierni czytelnicy, mnie motywujecie do pisania kolejnych części. Liczę na sporą dawkę waszych opinii, nie koniecznie tylko i wyłącznie pochwał. Mam też nadzieję na uzasadnioną krytykę. Pozdrowienia!